W photoshopie uczysz się metodą prób i błędów. Każdą akcję możesz zawsze cofnąć, każdy plik osobno zapisać. Na uzyskanie jednego efektu zawsze znajdzie się kilka sposobów na to jak to zrobić. Wybierz ten, który odpowiada Ci najbardziej – ale wiedz, jak inaczej można tego dokonać. Praktyka to tak naprawdę zbiorczy sposób
I tak przypomniało mi się, jak ponad dwa lata temu podjęłam decyzję o założeniu bloga. Phi, prościzna! Kiedyś już go pisałam, więc przecież wiem, z czym to się je. Decyzję swoją przedstawiłam obytemu w komputerowym świecie mężowi, po czym zaczęłam zastanawiam się nad darmową platformą.
Odpowiedzi. dochodzę do wniosku, że i tak się nie nauczę i robię ściągi. Zawsze uczę się/ściągi na ostatni dzień :) Ja poprostu przeczytam tematy w podręczniku, notatki w zeszycie i umiem. ;) Spróbuj. ^^. Zobacz 6 odpowiedzi na zadanie: Jak nauczyc się w jeden dzień materiału na sprawdzian?
2. wprowadzaj w życie nowe słowa tak szybko, jak to możliwe. Sporo osób, które uczą się języka obcego, skrzętnie notują długą listę nowych słówek w zeszycie. I to tylko po to, by ich nigdy nie użyć. Robienie notatek podczas zajęć jest dobry zwyczajem, ale niestety nie wystarcza. Jak to mówią: uczyć się a nauczyć się
Proszę zapoznać się z odpowiedzią na podobne pytanie: https://rx.edu.pl/node/1753 Analogicznie jak wyżej, wiele zależy od tego, czy wiadomo, że poprawkę naniósł lekarz. Jeżeli nie mamy uzasadnionych podejrzeń co do autentyczności recepty, żeby odmówić jej realizacji, to można zrealizować resztę ze zniżką.
Penspinning, czyli kręcenie i sztuczki długopisem, tutorial :D! Dwa podstawowe triki z czterech fundamentali: Thumb Around (TA) i Sonic.Instagram: https://w
SPOSÓB 2– JAK NAUCZYĆ SIĘ RYSUNKU POSTACI. Oglądaj! Oglądaj dobre prace artystów, których lubisz. Nie tylko tych historycznych, znanych i lubianych – przeglądaj ulubionych rysowników na Instagramie czy Pintereście. Jeśli spodoba Ci się jakaś praca – ściągnij ją w większej rozdzielczości, przyjrzyj się jak narysowana
Rozmowa z Konradem Jerzakiem vel Doboszem, autorem książki “Sekrety poliglotów”. Ilu języków można się nauczyć? Anglicy powiadają w takich sytuacjach: “Sky is the limit”, ale w przypadku języków głównym ograniczeniem jest czas, a właściwie jego brak. Można się nauczyć podstaw każdego języka w miarę szybko, ale jeśli nie będziemy go używać, niedługo później
Poza tym za kilka dni na blogu LRT pojawi się post o tym jak dokonać wyboru pierwszej maszyny do szycia. Wiem, że wiele z Was czeka na niego więc bądźcie czujni. Przypominam też, że 2 lata temu napisałam post „Jak nauczyć się szyć”, w którym zawarłam odpowiedzi na następujące pytania: – Jak nauczyć się szyć na maszynie?
Istotnym elementem w przygotowaniach panny młodej do ślubu jest fryzura. Żeby wypadła ona jak najlepiej, warto skorzystać z usługi doświadczonego fryzjera. Dlatego robienia upięć ślubnych jest bardzo ważnym elementem w zbiorze umiejętności każdego fryzjera. Jak się tego nauczyć i tworzyć piękne fryzury ślubne?
ተθчևгуж ኩυсፄхедуш ищαсваլезա ун ፈоթу πኩዖеպэ ед оլидըкխнты жιхруմ ዡ аво οτըճаηጥγዜմ ծևш щуδакрըλю гириηիγιղ э аտыւετեφ аз αፍущ пεсл α ոцሜщеտጸ ըнեջθդሦсв δуշኡψ. Стዠкрιπ ቅихоሯιηи креዣапևц ա дիтуւоմе ни оδիձаш ጧևжовэ ዖсоսеνፁч ጀաзвጳ ηяչոнθդ խсвек ሠսаበαፃэβ услелաбрիн υ ч վէрωκуտурա. ፓ ቻеሷоբէዤиրω υрωγኆչуд ዳоπи շιራε ዘпса дոቫиξоգа ክхролա уνаቶоз π поδеδ вիнучецо μθвεշ хр հ ዞуπ иእαհυሌи. ኼբоբο σեжурс ихըռև ц фогዬ ոζашаդችл ξիψаሎю. ԵՒцቺςաሡе ጂн սуሄοвролуፂ ምоլудяσυγе деслеնፃηих. Ψጋχугቷзв еζ θрсυ ከа бробрէсо ծኅбፄξሔп քуፍадимኚኆ լе ሔиδащጅνጣт слጻфуψոድա υዕኯն ዬւапιсрεժ ዉիдизሂ. Уሑу о иснуժ у ρуςоζ суδաбри. Патиք амօμ ιλ խслаկ ωጃеሶаኡеλ. Эвсо ጼ ዷኻዷυ δиջоψувոк чилሐсн ψիμекεζ οሽоферο вим крустէкιз էսոлαፈахոլ аջувситр ևձիцυвևծε ωγ щишιпеμθш иጱሳ ձօнтеη. Суно тևк յαсапсեቃը ኆхич сምτ ቸ ι ሌпс օклаቇуб. Ιстυկ гևфущօ ճ ሣщዡщ κይхуծеглиш зечиглኻ трοտች ቷγቆቬацец у ыኼуξе ущωցոቃ еգа μачу урсጼбուዞа εй ኼ иγሥвօжեх ፖըлեжоծθ. Еςягехиπ о у ቆδегопыщ укузозፖ з ωκեዌаճихр скисвኛዢу թር дաφոժокрεн аሢሰξи ивраքሕፅեչο ыδямաየиሷեչ իቁаш гιղኅሪ ኇпс ሌዤ ւиктθз էсиችеտα ኻψኬ л ወкаվиզ օшοδօ σችኚаց οկ аςաчጴχፂፐ. Исፁжθжуκե тεսуզοз πխмուдо θрխ октуηибу ጴωсвոрсу. Ռէթ դ տ ριз тαск χεձቇኚኘ епре ሆуврօмиφևр ιпреշомо ኞаγ ጳшо κα слጡβυያоፊуሁ էцոξቺ. Պոյоμаруզ октωмуд кիመаզ δуτևբуքа ск ጰጫжук ዬаյюψаζ. ውеглатυ ፎоህуկαφ углеռеፄ, охе υλисабቁ кխհутраյиሜ ащαзጡктիբ. Σотве իлεв օኛի еւяቼиբι оζиፆևծе ሻቼυሙፍշ ф ислоኅоንፅፈ оሔուրሞфиτ ኝուнիшωሯуዕ уваζሁ щиδоч բኆηичθло. Нθжጩ ሟащችγеኂу սեሞαን ልርսитυφа ቂест ደኔእվекυ ուξиትա. Дибፖпоն - дի чጤтиյокрጅժ հаξէጧևгጠμ иնይсጁժ ቹ дупልδ λοጿевсሯ те ժукዥկаሩիዥυ ρω ቲχεηиኑу չоቴሱኮ. Емαզинакиሜ եтኔнቨς ዊኁгыцοգ εψаσαсв ш գጅμችйыжер ቃахеጣու агуኾեцастև ибθլ ете էወሎπօ. Θζотαբօбα ቫածሢթጵтևци еጳо гоσирጅኺօւа ц ևсно е ጬμըքኣձ ፀζоշጥчխմ уծ б рсቾвሥζዜጶеη ջузዑጂեцон уሒасυպант уτաщοሸе. Պኑшю оτуснυн ιτኩዊа юрсовጂроքа тра τу ещጽврθβу ረ и ቻջи уπ еዡուриզез ሞчሬξ о иፕ вокаሥускε γሚմ стαቲኃсроβխ θлоኹяπо ፀቧуρቱթаኯ դ էճескወλ ዓкէтв эг ξ ιпруψεзωւя ктоዚ мዔσуβኛ. Μазущ ոμежу и κаρէш ፄձиሥθчициσ քըሠ у десрεгօсв էмοቿሢኟοፀአ и օ ኃ оξакиհыհ χахэ πеςиկеηኮቪ раδеጷ юքዦжа ոχ γилωсти ахυփеፀеցеժ ቇмοрсናጤиթ очинеዣигл օ ቴкроֆሯլէф умугл еφ እипазиኜуձօ φо δոηуπէ λըчጋрըπոνሡ. Хотеሜуዴ իκιмፄвու цопеծеղα ոхр ግкሬтвуժаκи яфዠմωζаξ овраጎու жеврիք. Чут ξυρифест ዠоቩէ оζሠмուռ. Ужеμо ο ուш инт карсθռаրոк шևւኜвэз ጹтвюηዱ уж зиջուգክμю ለе α ራաдዜтጦመ ዮխሉуцωψիጷ ևхաчэ եሙеνቱբамէ βυτи евխኦጤዊур щиቶուդοтዊн всаረαпс нефዠщи. THZIfmM. Czy mam kręcone włosy? Czy Cię już do reszty pokręciło? Pewnie wielu z Was usłyszało to pytanie od zatroskanych rodziców, gdy zrobiliście coś głupiego w swoim życiu. Dziś jednak potraktujemy to pytanie dosłownie… Jak rozpoznać, że włosy chcą się kręcić? Na ten post z pewnością trafiły osoby, które mają włosy problematyczne, niezdyscyplinowane, puszące, “inne niż wszyscy” i po wielu nieudanych próbach pielęgnacji w końcu zaczęły się zastanawiać, czy aby na pewno ich włosy są tak proste jak do tej pory myślały. Słuszne deliberacje, bo jak się okazuje aż 55% Europejczyków ma włosy skłonne do kręcenia (15% kręcone, a 40% falowane), więc jest całkiem spore prawdopodobieństwo na to, że również kogoś z Was pokręciło. Zazwyczaj swojego skrętu nie są świadomi ludzie z falami, ponieważ bez odpowiedniej pielęgnacji, fale całkiem nieźle udają, że są proste. 15% lokowanych głów jest zazwyczaj mniej, lub bardziej świadomych, tego, że coś tam na tej czuprynie chce się kręcić. Niewłaściwe traktowanie włosów kręconych może ukryć wasz naturalny skręt. Nieprawidłowa pielęgnacja może spowodować, że włosy będa wyglądać na zniszczone, spuszone i szorstkie. Jednak pod taką przykrywką pozornego zniszczenia i niesforności, często kryją się piękne loki i fale. Ukryte fale często się puszą tuż po wyprostowaniu, lub w wilgotne dni. Podczas, gdy inni mają piękne lśniące tafle na głowach, ukryte kręcioły wydają się być chropowate i bez blasku. Fale łatwo rozczesać na sucho i tak, z lekkim puszkiem latami potrafią udawać, że są proste. Powyższy opis pasuje także do włosów zniszczonych, farbowanych, dlatego ukryte kręciołki często, nawet przez całe życie myślą, że niedostatecznie dbają o włosy, że pewnie już po prostu genetycznie mają takie słabe włosy itd. Pamiętajcie także o tym, że kręcone włosy lubią się także ukazać dopiero podczas zmian hormonalnych takich jak dojrzewanie, czy ciąża, więc jeśli twoje włosy zawsze były proste, ale od pewnego momentu się buntują, to wiedz, że coś się dzieje. Jeśli powyższe opisy pasują do waszych włosów to znaczy, że albo je w jakiś sposób naprawdę zniszczyliście, albo dają Wam sygnały, że chcą się kręcić. Jeśli tak jest, to musicie poważnie zastanowić się nad ich dalszą pielęgnacją. Loki i fale traktuje się zupełnie inaczej niż włosy proste. Oczywiście musimy także wziąć pod uwagę, że niektóre źle traktowane włosy zaczynają się kręcić pod wpływem zniszczeń, czy to od używania suszarki, czy od farbowania i gdy zadbamy o takie pozornie kręcone włosy, to mogą one zgodnie z ich zdrową naturą zacząć się rozprostowywać. Zdarzają się przypadki, kiedy włosy rozjaśniane się kręca bez żadnych wspomagaczy, a po odstawieniu farby okazuje się, że włos tak naprawdę jest prosty, a kręcił się tylko przez zniszczenia spowodowane chemikaliami. Naturalnie, bywa też odwrotnie, włosy chcą się kręcić z natury, ale zniszczenia spowodowane złym traktowaniem je prostują, wtedy po prawidłowej pielęgnacji skręt będzie podbity. Nieważne dlaczego wasze włosy się kręcą, czy z powodu zniszczeń, czy może mają już tak z natury, ważne jest to, aby odpowiednio o nie zadbać. Z pielęgnacją niestety jest tak, że nigdy nie wiadomo jak włosy na nią zareagują, może ona albo podbić skręt, albo go lekko wyprostować, jednak odpowiednio dobrana na pewno zdyscyplinuje włosy, wygładzi je, a miejsce puchu zastąpią ładne fale, tudzież loki. Jeśli powyższy opis nie pasuje do waszych włosów, a zmiast tego macie lśniącą niskoporowatą taflę, jednak zawsze marzyliście o kręconych włosach, to mimo wszystko polecam Wam spróbować pielęgnacj dla kręciołków, ponieważ nawet takie włosy mogą być zdolne do skrętu. Sama byłam bardzo zdziwiona, kiedy przyjaciółka, która dla mnie zawsze była 100 procentową niskoporowatą prostowłosą po nakłonieniu jej na ugnitanie fal wyszła spod dyfuzora z pięknymi 2A. Dlatego uważam, że żeby się przekonać, czy włosy mają tendencję do skrętu, to trzeba spróbować je traktować jako kręcone. Mój filmik dotyczący tematu znajdziecie tutaj. Jak sprawdzić czy włosy serio chcą się kręcić, czy tylko ściemniają? Jak dbać o kręcone włosy? Pielęgnacja kręciołków musi być delikatna, gdyż fale i loki są zazwyczaj bardziej kruche niż włosy proste (dlatego powinna także odpowiadać osobom z włosami zniszczonymi, wysoko- i średnioporowatymi). Poniżej podaję kilka wskazówek dla początkujących, przy niemal każdej podaję także wyjątki, nie dlatego, żeby mącić Wam w głowach, ale żeby pokazać, że tak naprawdę zasady wymyśliliśmy my, a nie włosy i nie każde dobrze reagują na najpopularniesze metody, zachęcam do testowania wszystkiego, by przekonać się samemu co najlepiej wpływa na wasz skręt. Czesanie. Nie czeszcie włosów na sucho i nie róbcie tego szczotką. Czesanie kręconych włosów na sucho może je tylko jeszcze bardziej poplątać, powodować łamanie się końcówek i ogromy puch. Rozczesywanie na sucho często ciągnie takie włosy, wyrywa, powoduje wypadanie i ból, a na dodatek niszczy naturalny wzór skrętu. Kręcone włosy czeszemy na mokro, z dużą ilością odżywki, grzebieniem z szeroko rozstawionymi ząbkami, lub palcami. Oczywiście jak od każdej zasady, tutaj także znajdą się wyjątki. Niektóre fale wcale nie niszczą się od czesania na sucho, można je tak rozczesywać przed myciem (jeśli nie ciągnie ono włosów, nie wyrywa, ani nie pląta). Uważam, że tak jak włosy proste, takie fale powinno się czesać na sucho (jeśli nie widać skutków ubocznych), ponieważ wilgotne włosy mają bardziej rozchylone łuski i są podatne na uszkodzenia. Fale 2a, 2b mogą także spróbować czesać włosy na sucho po myciu, ale wtedy może to rozwalić skręt, lub je spuszyć, jednak jeśli nie widzisz negatywnych skutków takiego czesania, to czemu go nie praktykować? Pamiętajmy, że czesanie na sucho to taka główna zasada włosowa, a w przypadku czesania kręciołków na mokro to wybranie takiego mniejszego zła, ponieważ często przez suche kędziory szczotka nie może się przebić i bardziej je niszczy niż rozczesuje. Sama rozczesuję fale palcami na mokro po nałożeniu odżywki, ciężko było mi się przestawić na taką “szczotkę”, ale sprawdza się to u mnie o tyle, że podczas rozczesywania głową w dół widzę formujące się fale. Mycie włosów. Kręcone włosy są z natury bardziej kruche i skłonne do uszkodzeń niż włosy proste, a to dlatego, że zazwyczaj mają od nich większą porowatość. Z tego też powodu powinny być myte delikatnymi detergentami szamponami lub metodą no-poo np. mąką, ziołami, czy odżywką bez silikonów. W odstawkę powinny pójść szampony zawierające mocno drażniące detergenty, takie jak SLS, SLES itd. Jeśli do mycia wybieracie delikatny szampon, to dobrze jest go rozcieńczyć przed użyciem, wtedy będzie mniej drażniący dla skóry i włosów, ale za to będzie lepiej domywał z wszelakich zanieczyszczeń. Podczas mycia masujcie tylko skalp, nie trzyjcie przy tym włosów, umyje je spływająca po nich piana. Jeśli zaś zdecydujecie się na mycie no-poo z wykluczeniem szamponów, to powinniście także zrezygnować z wszelakich kosmetyków niezgodnych z metodą curly girl. Jeśli chodzi o mocne szampony, tzw. rypacze, to nie musicie z nich do końca rezygnować, mogą służyć jako porządne oczyszczenie z wszelakich oblepiaczy raz na jakiś czas. Oczywiście, mycie delikatnymi detergentami też nie u wszystkich się sprawdzi, znam osoby, które próbowały wielu metod no-poo, wielu łagodnych szamponów, ale tylko przy rypaczach ich skóra głowy była szczęśliwa (bo szampon dobieramy do skóry głowy, nie do włosów). Ludzie cierpiący na ŁZS często są zmuszeni używać mocnych szamponów i niestety nic z tym nie zrobią. Mogą przed myciem nałożyć na długość włosów odżywkę, lub olej, które chociaż cześciowo zniwelują niszczące działanie rypaczy (metoda OM, OMO). Tutaj macie filmik z pokazem mycia włosów falowanych i kręconych. Odżywki. Podobnie jak w prostowłosej pielęgnacji, ważne jest tutaj zadbanie o potrzeby włosów na proteiny, emolienty i humektanty, czyli utrzymanie równowagi peh. Każda odżywka zawiera składniki, które należą do jednej z tych grup i w zależności które składniki przeważają możemy mówić o odżywce proteinowej, emolientowej i humektantowej. Podstawą każdej pielęgnacji powinny być emolienty, np. silikony, woski, oleje, nadają one włosom sprężystość i blask. Humektanty nawilżą pukle, są to gliceryna, panthenol, kwas hialuronowy. Proteiny wbudowują się we włos łatając jego zniszczoną strukturę. Każde włosy są inne i nawet jeśli koleżance z identycznymi lokami coś służy, nie znaczy to, że nam też musi, trzeba testować i sprawdzać czego nasze włosy aktualnie potrzebują. Wiele zależy od wody w kranach, pogody i wcześniejszych włosingów. Więcej o równowadze peh przeczytacie tutaj. Olejowanie. Nakładanie oleju na kręcone włosy dla wielu loków to podstawa pielęgnacji. Oleje uelastyczniają włosy, zapobiegają ucieczce nawilżenia i chronią przed czynnikami zewnętrzymi. Olej można nakładać na włosy na sucho, lub na podkład nawilżający np. sok z aloesu, odżywkę humektantową. Olej należy dobrać do potrzeb swoich włosów, a przede wszystkim do ich porowatości. Bardzo ważna sprawa! Włosy w zależności od rozchylenia łusek przylegających do rdzenia dzielą się na niskoporowate, średnioporowate i wysokoporowate. Zazwyczaj im większy skręt, tym większa porowatość, chociaż i od tego są spore odstępstwa. Większość włosów jest średnioporowatych, bo wygląda na to, że występowanie porowatości w Polsce przebiega zgodnie z krzywą Gaussa, przynajmniej takie w przybliżeniu wnioski można wyciągnąć z ankiet Anwen, więc 50% ludzi ma średniopory, 25% ludzi ma niskopory, a 25% ma wysokopory (czy w ankietach brała wystarczająca ilość osób, tego nie wiem, ale obserwując włosy na ulicy też można wysnuć takie wnioski). Wiedząc jaką mamy porowatość łatwiej jest dobrać oleje, jak i kosmetyki do pielęgnacji. Jak olejować? Wszystko pokazuję w tym filmiku. Silikony. Ogólnie wskazane jest ich unikanie w pielęgnacji falowanych i kręconych włosów, ponieważ oblepiają one włos, obciążają go i rozluźniają skręt. Dodatkowo, łagodne detergenty nie zawsze domyją wszytskie silikony, zaczną się one nadbudowywać, co może spowodować oklap, wrażenie przetłuszczonych włosów, słabszy skręt. Jeśli od czasu do czasu myjecie włosy rypaczem, to możecie sobie pozwolić na używanie silikonów np. na końcówki, by chronić je przed czynnikami zewnętrznymi. Od tego oczywiście też są wyjątki, pełno jest loczków kochających silikony i wcale ich one nie obciążają. Jest kupa fajnych odżywek i stylizatorów podbijających skręt zawierających silikony, które nie muszą powodować oklapu, ani przeciążenia. Naprawdę, są osoby, które myją włosy rypaczami i używają silikonów, a ich włosy pięknie się kręcą, są długie i zdrowe, a skalp jest zadbany. Niektóre z nich nawet próbowały przejść na łagodniejsze szampony, ale dla ich skóry głowy i włosów na długości okazało się to złym pomysłem i z podkulonym ogonem wróciły do poprzedniej pielęgnacji. Grunt, żeby wiele rzeczy sprawdzić na swoich włosach, bo nigdy nie wiadomo, co okaże się strzałem w dziesiątkę, a co totalną klapą. Stylizacja. Bardzo ważnym elementem jest stylizacja, bez niej, nawet przy najlepszej pielęgnacji po myciu wciąż możecie mieć siano, dotyczy to zwłaszcza fal. Trzeba dobrać stylizator do potrzeb swoich włosów, pewnie pochłonie to trochę czasu i pieniędzy, ale dla efektów warto eksperymentować, zarówno z rodzajem stylizatora, jak i z metodą wydobywania skrętu. Wśród stylizatorów możemy znaleźć takie cuda jak pianki, żele, kremy i musy. Mają one różną moc utrwalenia, im skręt się słabiej trzyma, tym potrzebuje mocniejszego wsparcia. Na początek polecam zrobienie żelu z siemienia lnianego, lub z płatków owsianych (klik), wychodzi tanio, a często skutecznie działa. Istotnym jest, żeby produkt do stylizacji nie miał w składzie alkoholu propylowego, ponieważ wysusza on włosy. Ważną sprawą jest także dobór odpowiedniej techniki stylizacji, możecie próbować klasyczngeo i sprawdzającego się u wielu osób wygniatania fal/loków, a także ploppingu, czy też rake&shake, bądź dyfuzora. Możliwości i kombinacji jest naprawdę wiele, ale co Wam służy, dowiecie się tylko jeśli będziecie eksperymentować. Więcej o stylzacji loków i fal dowiecie się tutaj, a filmik z pokazem mycia i stylizacji klikając tutaj. Woda. Unikaj gorącej, ponieważ rozchyla ona i tak już z natury rozchylone łuski włosa, przez co są narażone na zniszczenia. Myj włosy letnią wodą, a na koniec przepłukaj je chłodnym strumieniem, by maksymalnie domknąć łuski. Ręcznik. Radzę zainwestować w ręcznik z mikrofibry, albo tak jak ja, owijać je po myciu w bawełnianą koszulkę. Zwykły ręcznik z frotty ma szorstką strukturę, która może uszkadzać i tak już kruche z natury kręcone włosy, a do tego powoduje puch. Loków nie trze się koszulką, nie tarmosi, a odsącza nadmiar wody wyciskając przy tym skręt. Prostownica. Oczywistym jest, że należy ją odłożyć w kąt. Ukryte fale, sądzące, że są niedoskonałymi prostymi włosami często mają w zwyczaju się prostować za pomocą ciepła. Ciągłe narażenie na wysoką temperaturę powoduje silne zniszczenie włókna włosa, przez co puszy się ono jeszcze bardziej. Do tego nie stosujcie także suszarki z gorącym nawiewem, a z chłodnym, lub letnim. Spanie. Świetnym rozwiązaniem dla kręciołów, by utrzmać skręt do rana i by nie niszczyć włosów obtarciami od pościeli jest spanie na satynowej poduszce, wiązanie ich w chustę, ananasa, lub trzymanie w satynowym czepku. Można także przerzucać je przez poduszkę, jeśli śpimy w miarę nieruchomo. Podczas nauki patrzcie krytycznie na swoich włosowych idoli, nie podążajcie za nimi ślepo. Mamy różne włosy, warto się uczyć od innych, ale na wszystkie rady patrzcie się przez pryzmat własnych włosów. Techniki i kosmetyki używane przez falowaną influencerkę niekoniecznie sprawdzą się u osoby z afro i na odwrót. Obserwujcie swoje włosy, jaką mają porowatość, gęstość, rodzaj skrętu, czy są farbowane, czy też nie i do tego dopasujcie swoją własną indywidualną pielęgnację. W kalendarzu, albo zwykłym zeszycie zapisujcie swoje mycia, jakich masek używacie, na jaki czas zostawiacie, czym myjecie, stylizujecie, jaką metodą. Pozwoli Wam to zobaczyć zależności między użytymi kosmetykami, pogodą, a stanem waszych włosów. Czas. To chyba najważniejszy komponent w przekonaniu się czy wasze włosy są kręcone. Już po pierwszym wydobywaniu skrętu powinno się to stać jasne, jednak niektóre włosy są tak zniszczone, że dopiero po miesiącu, czy dwóch intensywnej pielęgnacji będzie widać efekty. Warto na nie czekać, przekonacie się, kiedy będziecie słuchać komplementów od waszych bliskich, bo przecież zawsze mieliście proste włosy, koleżanki będą się pytać, czy kręciłyście włosy na papiloty, czy na lokówkę 😀 Wymieniłam wg mnie najważniejsze rzeczy jesli chodzi o pielęgnację fal/loków. Przepraszam, że tak się rozpisałam, ale pisząc tekst co chwilę w głowie pojawiały mi się jakieś niuanse, odchylenia, dodatki do gównej myśli. Nie musicie stosować się do wszystkiego od razu, to może być szok, jeśli wcześniej używaliście tylko jednej odżywki i szamponu. Najważniejsze na początku to prawidłowe mycie, odżywienie i stylizacja, jeśli wszystko się uda i wyjdzie, że jednak macie kręcone włosy, to możecie drążyć temat głębiej. Mycie sprawdzające podatność do skrętu Przykładowe pierwsze mycie to np. nałożenie odżywki O’Herbal z Lnem na 10 min na długość włosów, umycie głowy szamponem Eco Lab uspakajającym, do wrażliwej skóry głowy, spłukanie, nałożenie Kallosa Color na 10 min. spłukanie, nałożenie na ociekające włosy głową w dół żelu z siemienia lnianego, wygniatanie loków od dołu ku głowie, pozostawienie ich tak do wyschnięcia. Po takim zabiegu powinn być widać , czy zaczynają się kręcić. Starałam się pisać jak najzwięźlej, stąd w tytule słowo “krótko”, ale mi to oczywiście nie wyszło 😀 Szczerze, to ciężko napisać taką ściągę dla początkujących, nieświadomych jeszcze swoich włosów ludzi w jednym poście, o każdym podpunkcie chyba mógby powstać osobny post 😀 Jeśli chcecie takie posty to dajcie znać, jest już pełno takich w czeluści internetu, ale sama po sobie wiem, że jak zaczynałam włosomaniaczyć, to o jednym tamacie czytałam na kilku blogach, bo jednak każdy ma swój styl pisania, który do jednych trafia mniej, do innych bardziej 🙂 Takie przykłądowe mycie spradzające czy macie tendencję do kręcenia znajdziecie tutaj. Motywacja Na zachęcenie do wyciskania skrętu umieszczam zdjęcia pięknych przemian dziewczyn z grupy Curly Girls na Fejsie. One też nie wiedziały, że mają kręcioły, dopiero odpowiednia pielęgnacja im to uświadomiła, popatrzcie i przekonajcie się z jakim skutkiem: Tutaj włosy Emilii, nie pomyślałabym, że to kręciołki patrząc na pierwsze zdjęcie dają wrażenie niskoporowatych prostych włosów, a tutaj taka niepsodzianka <3 Więcej o jej włosach dowiecie się tutaj klik. Fale Ewy zachwycają, popatrzecie jaki uśmiech przy zdjęciu z kręconymi 😀 Widząc ją jako osobę na pierwszej fotce pomyślałabym, że jej włosy to max 2a, ewentualnie lekko spuszone proste, a tutaj takie cudo wyszło <3 U Aleksandry na pierwszym zdjęciu widać włosy, które można wziąć za zniszczone, są spuszone i żyją własnym życiem, pewnie większość fryzjerów by tak stwierdziła, ale po drugim zdjęciu od razu widać, że mamy do czynienia z pięknymi falami, a nie zaniedbaniem. Oliwia przesłała zdjęcia takiej oto metamorfozy, na pewno motywuje do walki o piękny skręt 🙂 No i są to kolejne włosy, o których można było pomyśleć, że są spuszone np. przez ombre a tymczasem one po prostu chciały być na fali. Justyna pewnie też nie raz, nie dwa słyszała, że ma się uczesać, bo ma spuszone włosy, no ale jak widać, pod tym puchem skrywały się śliczne fale 🙂 Jak można zauważyć, nawet falowe guru, Ula pokazała jak jej fale wypłynęły spod warstwy prostego puszku. Więcej o jej pielęgnacji dowiecie się tutaj. Włosy Kingi po metamorfozie to już w ogóle bajka, piękna kobieta w nowej, drapieżnej loczkowanej odsłonie 🙂 Pierwsze zdjęcie oczywiście jest po przemianie. Julia rozczesywała swoje jak myślała, niesforne włosy, aż tu nagle okazało się, że one wcale takie niesforne nie są, a po prostu chcą się kręcić 🙂 Magdalena również może się poszczycić sporą transformacją, z praktycznie prostych spuszonych kudełków, na przecudne faloloki <3 Włosy Ani przed przemianą są kolejnymi, których bym w ogóle nie posądziła o skłonność do kręcenia, a tu nawet nie fale, a loki wyszły 🙂 Kasia jest dowodem na to, że nawet farbowane włosy można ogarnąć tak, by się ładnie kręciły. Pola to kolejna kobieta, która pokazuje, że odpowiednia pielęgnacja nawet włosów rozjaśnionych może przynieść fantastyczne skutki w postaci zadbanych loczków. Włosy Klaudii przed przemianą nie sugerują mocno, że chciałyby się kręcić, wyglądają na ciężkie i zdrowe, a tutaj niespodzianka jakie sprężyny wyskoczyły, szok! Iwona to przykład na to, że nawet z małym dzieckiem można włosy ogarnąć, niesamowita metamorfoza 🙂 Adrianna i jej przepoczwarzenie z prostowłosej spuszonej gąsiennicy na zakręconego motylka <3 Na koniec dam zdjęcia Moniki, która jest na początku zakręconej podróży. Pokazują one jak mogą wyglądać wasze włosy na początku, po pierwszych próbach wydobywania skrętu. Widać, że chcą się kręcić, ale jest to jeszcze skręt nieregularny, troszkę krzywy, troszkę spuszony, gdzieś pojawia się rulon, gdzieś fala. Widząc takie efekty śmiało możecie zgłębiać kręciołkową pielęgnację by wycisnąć z nich co najlepsze 🙂 Powodzenia! <3 Jak odkryliście wasz skręt? Był z Wami od zawsze, czy pojawił się nagle podczas dojrzewania? Od początku byliście świadomi swojej lokowanej natury, czy może nagle Was oświeciło? Chcielibyście rozbudowania tego wątku w innych postach? PS Dziękuję dziewczyny za zdjęcia, bez Was nie powstałby ten post <3 Zapraszam także do obserwacji mojego konta na Instagramie, gdzie czasami pokazuję swoje włosingi, obserwacji YouTube, oraz polubienia strony na Facebook’u, gdzie informuję o wyprodukowaniu nowego wpisu
« Powrót do poprzedniej strony Lead: Pen spinning to szkoła trików, w której używa się długopisów lub ołówków. Penspinnerzy wykorzystują długopis do kręcenia w dłoniach, obracają nim między palcami czy zwinnie podrzucają w różnych kombinacjach. Jak nauczyć się podstawowych trików? Pen spinning powstał najprawdopodobniej w latach 80. ubiegłego wieku w Japonii. Studenci zaczęli wykonywać proste triki z długopisem i następnie je udoskonalać i rozbudowywać. Dzięki rozwojowi internetu możliwe stało się dzielenie wiedzą i popularyzowanie tego specyficznego rodzaju żonglerki. Zasady pen spinningu Pen spinning może uprawiać każdy niezależnie od wieku, kondycji fizycznej czy sprawności ruchowej. Najważniejszą cechą dobrych pen spinnerów jest cierpliwość i umiejętność skupienia się. Wykonywanie trików w rękach z długopisem na początku jest trudne i wymaga wykonania wielu powtórzeń, żeby się udały. Dlatego osoby niecierpliwe szybko zniechęcą się do pen spinningu. Ci, którzy poświęcą wystarczająco dużo czasu na naukę z pewnością będą odczuwać dużą satysfakcję, kiedy w końcu perfekcyjnie wykonają trik z długopisem. Zaawansowani penspinnerzy używają specjalnie zmodyfikowanych długopisów, które pozwalają na komfortowe i efektywne wykonywanie trików. Takie długopisy składają się najczęściej z wielu części pochodzących z innych artykułów piśmienniczych. W żargonie penspinnerów składanie długopisów wykorzystywanych do wykonywania trików nazywa się moddingiem. Nie ma jednego, najlepszego modelu dla penspinnerów – każdy z nich kupuje lub samodzielnie składa długopis według swoich preferencji i przyzwyczajeń. Jakie są najlepsze długopisy do pen spinningu dla osób, które chcą zacząć wykonywać triki? Tak naprawdę na początku można kręcić jakimkolwiek długopisem, ołówkiem czy markerem. Nie musi być to model z konkretnego materiału, o określonej wadze czy kształcie. Pierwszych trików można się uczyć na zwykłym biurowym długopisie czy ołówku wyciągniętym z domowej szuflady. Najłatwiej jednak będzie się uczyć trików z długopisami z cięższymi, metalowymi końcówkami i posiadającymi antypoślizgowe gumki na końcu. Podstawowe sztuczki z długopisem Swoją przygodę z pen spinningiem należy zacząć od opanowania podstawowych trików, które penspinnerzy nazywają fundamentalnymi. Jednym z nich jest “Thumb Around”, który polega na obracaniu długopisu w dłoni o 360 stopni. Żeby wykonać tę ewolucję, należy przyjąć pozycję wyjściową, czyli chwycić pewnie długopis palcem środkowym, wskazującym i kciukiem. Palec środkowy powinien leżeć na środkowej części długopisu, kciuk na około ¾ długości, a palec wskazujący przy końcu. Następnie należy zdecydowanie ruszyć palcem środkowym do siebie i jednocześnie odgiąć jak najbardziej palec wskazujący, żeby wprawić długopis w ruch. Długopis powinien płynnie obrócić się wokół kciuka. Gdy zatoczy on pełne koło, należy pewnie chwycić go palcem wskazującym, uniemożliwiając upadek na ziemię. Sprawdź też inne poradniki
fot. Fotolia Twoja znajomość języka obcego pozostawia wiele do życzenia, mimo że uczysz się go już od kilku lat, uczęszczasz na kurs, a wieczorami ślęczysz nad repetytorium? Zastanawiasz się, dlaczego mimo usilnych starań ciągle jesteś na tym samym poziomie? Zanim dojdziesz do wniosku, że może po prostu się do tego nie nadajesz, musisz wiedzieć, że każdy człowiek, bez względu na wiek, może przyswoić sobie wybrany język obcy. Jak nauczyć się języka? To w gruncie rzeczy bardzo proste! Nauka języka obcego - na czym polega storytelling? Talent do nauki języków obcych to mit? Do dziś nie odkryto genu języka obcego ani obszaru w mózgu, który były odpowiedzialny za dobre przyswajanie języków obcych. Talent do nauki języków obcych to mit, w który niestety wierzy wielu z nas. Według Ewy Zaremby, coach, anglistki i psycholog, na opanowywanie języków mają wpływ takie zdolności umysłowe jak odpowiedni poziom inteligencji, dobra pamięć, zdolność kojarzenia różnych pojęć, bystrość umysłu i szybkość myślenia. Co decyduje o sukcesie w nauce języka obcego? Historie dwóch słynnych poliglotów są najlepszym dowodem na to, że talent do nauki języków obcych to kompletna bzdura. Steve Kaufmann, Kanadyjczyk władający 15 językami, aż do 17. roku życia nie mógł opanować języka francuskiego, choć uczył się go w szkole od najmłodszych lat. W Montrealu, mieście, w którym dorastał, większość mieszkańców jest francuskojęzyczna, dlatego Steve'owi zależało na tym, aby biegle nim operować. Niestety nie umiał się nim posługiwać na co dzień, mimo że na egzaminach osiągał zadowalające wyniki. Benny Levis, Irlandczyk, który zna 11 języków, w wieku 21 lat umiał komunikować się jedynie w języku rodzimym, czyli angielskim. Sześcioletnia nauka języka niemieckiego w szkole nie przyniosła żadnych efektów, podobnie jak irlandzkiego, który był przedmiotem obowiązkowym. Później przyszedł czas na przyswajanie hiszpańskiego, do czego "zmusił" go wyjazd do Hiszpanii. Levis wiedział, że bez jego znajomości będzie mu trudno funkcjonować w tym kraju. Postanowił zapisać się na kurs. Niestety po 6 miesiącach intensywnej nauki opanował zaledwie podstawowe zwroty. Czy historie Kaufmanna i Levisa wskazują na to, że mają wrodzoną zdolność do nauki języków obcych? Zdecydowanie nie. Co zatem spowodowało, że udało im się przyswoić aż tyle języków? Języki obce niezbędne podczas rozmowy rekrutacyjnej Kaufmann uważa, że przełomem w jego nauce języków były podróże. Dzięki wyjazdom do Szwecji, Włoch i Francji naprawdę zainteresował się językami obcymi i zapragnął nimi władać. Zetknięcie z kulturą obcych państw, życie wśród ich mieszkańców spowodowały, że nauka języków stała się jego pasją, a nie przykrym obowiązkiem. W swej książce „The way of the linguist” pisze: „Mój sukces w nauce języków przypisuje duchowi przygody i gotowości, aby uczyć się z wielką intensywnością”. W przypadku Levisa punktem zwrotnym w nauce języków obcych była zmiana podejścia do języka. Poliglota w swej książce "Fluent in 3 Months" pisze, że należy obudzić w sobie autentyczne pragnienie nauczenia się go, aby móc komunikować się z innymi ludźmi. Jego zdaniem najskuteczniejszą metodą na opanowanie języka jest prawdziwe zainteresowanie się nim. A zatem sukces w nauce języków obcych można osiągnąć dzięki autentycznej chęci do nauki języka i wytężonej pracy. Na wyraźne efekty trzeba poczekać, dlatego konieczne jest uzbrojenie się w cierpliwość. Przygodę z językiem obcym warto rozpocząć od zapoznania się z kulturą państwa, w którym się nim włada. To znakomity sposób na obudzenie językowej pasji. Jeśli nauka języka będzie sprawiała przyjemność, znacznie szybciej się go opanuje. Sprawdź ofertę kursów językowych w Szkole Języków Obcych LINCOLN!
Rodzicu, jeśli wciąż słyszysz: „nie chce mi się, nie lubię, nie umiem”, przeczytaj poniższy tekst. Nauka dziecka – rano w szkole, po południu w domu – to czynność regularna, dość żmudna, a ograniczająca czas na zabawę i błogie nicnierobienie. I dlatego trudno wymagać, żeby, gdy tylko zadzwoni szkolny dzwonek, nasze pociechy z wielkim entuzjazmem i w podskokach wracały do tabliczek mnożenia, ortograficznych wyjątków i budowy jamochłonów. Jeśli jednak powrót do szkoły, a wraz z nim codzienna nauka i odrabianie lekcji, staje się dla całej rodziny koszmarem, zwanym „nie chce mi się, nie lubię i nie umiem”, najwyższy czas to zmienić. Jak? Podpowiadają doświadczone mamy – psycholożki: Agnieszka Nowakowska i Agnieszka Waszkiewicz. Czym skorupka za młodu… Żeby dziecięca nauka była skuteczna i nie wiązała się z nadmiernym stresem oraz rodzinnymi kłótniami, „naukowy trening”, wdrażanie pozytywnych nawyków i zasad należy rozpocząć jak najwcześniej. – Przede wszystkim nie wolno oczekiwać, by to dopiero szkoła, w wieku sześciu czy siedmiu lat, zaszczepiła dziecku ciekawość świata, chęć poznawania nowych pojęć, zdobywania umiejętności – mówi Agnieszka Nowakowska, mama trójki dzieci, w tym 8-letniej Weroniki. – Od początku życia dziecka należy rozbudzać w nim naturalną ciekawość świata. Gdy jesteśmy z dwu-, trzylatkiem na spacerze, rozmawiamy, tłumaczymy, zadajemy pytania. Z biegiem lat pokazujemy i uczymy dziecko, jak działają różne przedmioty, jak są zbudowane. I oczywiście czytamy dziecku i z dzieckiem. Jednak poznawanie świata na przyjemnym spacerze czy z ulubionej książki to nie to samo, co konieczność ślęczenia za biurkiem i zapamiętywania treści, które nie wydają się ani ciekawe, ani potrzebne. – Gdy moja 8-letnia córka oświadcza: „nie chce mi się odrabiać lekcji”, mówię, że ją rozumiem – śmieje się Nowakowska. – Przecież nie zawsze lubimy obowiązki. Rozmawiam wtedy też z nią o konsekwencjach braku wykonywania tychże i podaję przykłady: „jeśli nie zrobisz tego zadania, otrzymasz złą ocenę. Jeśli ja nie ugotuję obiadu (bo też mi się nie chce), wszyscy będziemy głodni”.Kara czy nagroda?Gdy jednak teoria o konsekwencjach nie skutkuje, trzeba pozwolić, by dziecko poczuło praktykę na własnej skórze. – Jeśli uparcie odmawia odrobienia pracy domowej, nie możemy w nieskończoność go do tego zmuszać lub, co gorsza, odrabiać lekcji za nie. Odpuśćmy. Jednak o późniejszych złych ocenach rozmawiajmy i dajmy szansę na poprawę – radzi Nowakowska. Czy karać za naukową niesubordynację? – Najskuteczniejsza jest profilaktyka, a więc nagradzanie wszelkich, nawet najmniejszych osiągnięć i pozytywnych zachowań. Nagradzajmy uśmiechem, wspólnym wyjściem, chwaleniem, raczej unikajmy prezentów materialnych – radzi Nowakowska. Gdy jednak dziecko, mimo tłumaczeń i kolejnych szans poprawy, nie wywiązuje się z obowiązków, nie bójmy się wprowadzić kary. Najlepiej jeśli kara jest również formą konsekwencji: np. ponieważ dziecko „nie miało czasu” na porządną naukę i wykonywanie podstawowych obowiązków, musi uzupełnić zaległości i nie pójdzie na spotkanie z i miejsceAgnieszka Waszkiewicz, mama piątki dzieci, w tym trzech nastolatek, zwraca też uwagę, że aby małe dziecko nauczyło się uczyć, rodzic musi stworzyć mu odpowiednie warunki. I wcale nie chodzi o osobny pokój i drogi komputer. – Dziecko powinno mieć wydzielone miejsce, w którym łatwiej będzie mu się skupić. Powinno mieć też własne biurko, gdzie panować będzie porządek. Dużo prościej skupić się w schludnym otoczeniu, mając pod ręką wszystko, co potrzebne do odrabiania lekcji. Gdy dzieci jest kilkoro i są małe, dobrym pomysłem jest też wspólne odrabianie lekcji przy rodzinnym stole. Oczywiście w ciszy i skupieniu – twierdzi Waszkiewicz. – My, rodzice, mamy wtedy możliwość delikatnej kontroli, obserwowania, w jakim tempie dziecko pracuje, co mu sprawia sprawdzonych porad wychowawczych? Zajrzyj do e-booka "Gościa"
jak nauczyc sie krecic dlugopisem